PORADY W PIGUŁCE

1. Odpowiednia dieta poprawi kondycję włosów. Jedz awokado, ryby i liściaste warzywa zawierające cenne witaminy, które odżywiając mieszki włosowe wpływają na odżywianie rosnących włosów.

2. Zawszy używaj kosmetyków z formułą chroniącą włosy przed działaniem wysokiej temperatury, która bardzo niszczy włosy. Jest odpowiedzialna za ich przetłuszczanie a regularne używanie suszarki czy prostownicy osłabia włosy. Za każdym razem, kiedy sięgasz po narzędzia stylizacji stosuj dobrej jakości spray z termoochroną.

3. Nawet przy zapuszczaniu włosów konieczne jest ich regularne podcinanie, co 8 – 10 tygodni. Suche i rozdwajające się końce przyczyniają się do łamania włosów.

4. Raz w miesiącu warto użyć szamponu oczyszczającego, który zmyje wszelkie zanieczyszczenia i pozostałości po kosmetykach do stylizacji, które oblekają włosy. Odzyskają one wtedy lekkość i świeżość, a także będą bardziej podatne na nowe stylizacje i efektowne działanie kosmetyków.

5. Zmień położenie przedziałka! Czasami zdarza się, że układanie włosów ten sam sposób powoduje, że fryzura staje się „oklapnięta”. Wystarczy wtedy zmienić położenie przedziałka na druga stronę albo przesunąć go o kilka centymetrów. Partie, które leżały dotychczas na dole zostaną odciążone a cała fryzura będzie się ładnie prezentować.

6. Traktuj swoje włosy delikatnie używając dobrej jakościowo szczotki. Szczotki z naturalnym włosiem ułatwiają wygładzenie łusek włosowych i są antystatyczne, corównież wpływa na efekt końcowy – lśniące włosy.

7. Podczas mycia włosów stosuj masaż głowy za pomocą opuszków palców po to, aby pobudzić krążenie krwi. Masaż pobudzi funkcjonowanie mieszków włosowych, w których będą wyrastać nowe silne włosy, o jakich marzyłaś.

8. Twoje włosy stracił blask? Ciemne włosy będą zawsze bardziej błyszczące w porównaniu z włosami w kolorze „blond”. Jeśli jesteś blondynką możesz przyciemnić o „ton” lub dwa włosy wokół przedziałka, dzięki czemu uzyskasz efekt welonu, który będzie pięknie odbijał światło, dając wrażenie lśnienia. Nie będziesz musiała rezygnować z dotychczasowego koloru, bo większość włosów pozostanie w ulubionym kolorze „blond”